- Plecak najlepiej 70 l, powinien być wygodny tj, mieć regulację, dobrze jakby był jak najlżejszy. To plecak, który przyda się na niejedną wyprawę.
- Plecak 30 l, taki, w którym pomieści się coś ciepłego do ubrania, kurtka lub płaszcz przeciwdeszczowy, prowiant na cały dzień i jakieś 4-5 l wody. /W górach wysokich trzeba bardzo dużo pić, bo to sprzyja aklimatyzacji/
- Kurtka z membraną + sweter puchowy. w moim przypadku była to kurtka snowboardowa, gdyż jest dość obszerna i spokojnie mogłam pod nią włożyć średnią puchówkę i jeszcze coś pod to.
- Kurtka lub płaszcz przeciw deszczowy. Kropli deszczu tam nie widziałam, ale nie zawsze tak będzie ;)
- Spodnie na polarze, softshellowe lub snowboardowe. Na atak szczytowy, podczas którego możemy odczuwać -20 stopni.
- Spodnie lekkie trekkingowe lub/i leginsy. Można też latać w odzieży termicznej/czy też kalesonach, zamiast leginsów ;)
- 2 pary odzieży termicznej(góra i dół), w tym jedna z merinosa. Posłuży również zamiast piżamy.
- Koszulki na długi i krótki rękaw po 2 sztuki. Najlepiej oddychające. Jak ktoś ma nad-potliwość może wziąć więcej ;)
- Cienki polar, np na suwak.
- Skarpety na każdy dzień trekkingu. Dobrze jakby był to merinos.
- Bielizna wedle uznania ;)
- Kapelusz na safari/lub czapka z daszkiem, windstoper + ciepła czapa. Wszystkie się przydały, skoki temperatur odczuwalne od +35 do -20.
- Ciepłe rękawice + wewnętrzne z merinosa. Jak jest miejsce w plecaku to można wziąć jeszcze pośrednie, przydatne gdy wieje przeszywający wiatr.
- Polarowa, ciepła kominiarka.
- Stuptuty. Jak będą ciepłe to dodatkowo ogrzeją podczas ataku szczytowego, a jak nie będą ciepłe to ochronią trochę spodnie przed wszędobylskim pyłem wulkanicznym.
- Okulary słoneczne. Nie muszą być lodowcowe, ważne żeby były z filtrem.
- Ręcznik turystyczny.
- Kosmetyczka turystyczna.
- Kijki trekkingowe. Dla tych co wiedzą co z tym zrobić, Ci co nie używali wcześniej prawdopodobnie tylko je sobie ponoszą . Osobiście jestem ich zwolenniczką. Dobrze nadają rytm.
- Termos i kubek termiczny. Pić coś trzeba, a podczas ataku szczytowego woda w bukłaku zamarza.
- Bukłak 2-3 l + bidon.
- Ogrzewacze. Szukać takich japońskich wynalazków, co przy rozrzedzonym powietrzu będą grzały, w przeciwnym razie nieprzydatny gadżet.
- Czołówka + zapasowe baterie do niej.
- Scyzoryk.
- Szara taśma.
- Kawałek sznurka np na pranie ;)
- Sekretna saszetka na paszport i pieniądze.
- Aparat z zapasowymi bateriami.
- Pomadka ochronna.
- Krem z dobrym filtrem.
- Zestaw leków m.in przeciwbiegunkowe, na ból głowy, ból gardła, przeciw wymiotne.
- Antybiotyk.
- Bandaż, plastry.
- Coś na ból mięśni.
- Sztyft do nosa, ułatwiający oddychanie.
- Multiwitamina. Aby dodać do bukłaka z wodą.
- Papier toaletowy i chusteczki nasączane. To drugie w większej ilości (np 80 szt.).
- Niezamarzające przekąski.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Prośba o zostawienie komentarza. Jest to dla mnie miła rzecz, bo wiem, że ktoś te moje wypoociny czyta :)