Translate

Powrót do cywilizacji, Teheran


Wesołe pacynki, przyłapane w autobusie do Teheranu
                           
Sąsiedzi dotarli nawet do Iranu

Tak trochę po amerykańsku

 Jest to miasto śmierdzące, głośne zatłoczone, ale jak każde duże miasto ma też swoje smaczki więc jeśli chcemy choć trochę poznać życie Irańczyków różnych szczebli społecznych warto odwiedzić stolicę, choć przelotem..

Dziewczynki, które biegły śmiejąc się i trzymając za ręce



To do czego ciężko się przyzwyczaić to ruch na drodze. Samochody są poobtłukiwane, widziałam nawet jednego kierowcę, który kierując, przytrzymywał ręką urwane drzwi.
Kierowcy zmieniają pasy co kilka sekund, nie używają praktycznie kierunkowskazu. Potrafią skręcić znienacka ze skrajnie prawego w lewo. Gdy skręcają to czasem trąbią. Nie reagują na sygnalizację świetlną. Pieszy jeśli zamierza przejść na drugą stronę, powinien to zrobić dynamicznie, kierowca w razie czego go wyminie.

Co kilka metrów ktoś do nas krzyczał taxi, taxi, lub podjeżdżał i otwierał drzwi co by zaproponować podwózkę. /bardzo uczynni ludzie ;)/
Skutery są najgorsze, jeżdżą zarówno po chodnikach jak i po ulicach również pod prąd. Aby ograniczyć im zakres ruchu na chodnikach stawiane są wąskie kładki, słupki oraz budowane wysokie krawężniki, przez co miasto nie jest przychylne osobom niepełnosprawnym.
Kierowca skutera w kasku to absolutna rzadkość, za to można spotkać takich, którzy jadąc w międzyczasie wysyłają smsa, albo trzymają niemowlę pod pachą.
Alternatywą dla niebezpiecznego przejścia przez ruchliwą ulicę są przejścia nadziemne. Jest ich sporo i często mają zamontowane ruchome schody. 




Zatłoczony Teheran

Sporo można spotkać takich bilbordów, Irańczycy nie potrafią zapomnieć o tym, że jeszcze niedawno zmagali się z wojną i nie ma się temu co dziwić, bo zebrała ogromne żniwo

                  
Artyzm w metrze

                       
   Uwaga, wcina burki! ;)


Informacja, w którym miejscu zatrzyma się wagon dla kobiet





Wagony przeznaczone specjalnie dla kobiet nie mają na celu odseparować kobiet od mężczyzn za karę, jest to raczej zrobione z myślą o samopoczuciu płci pięknej, żeby się czuły swobodnie, żeby nie musiały znajdować się w krępującej sytuacji stojąc zbyt blisko mężczyzny czy też stać w momencie kiedy jest wolne miejsce ale tuż obok siedzi mężczyzna, a nie przystoi żeby niespokrewnieni siedzieli obok siebie. 
Kobiety były wyraźnie zainteresowane mną i moimi towarzyszkami. Przyglądały się nam z uśmiechem, pewnie by porozmawiały ale mało kto włada tam językiem angielskim. Kobiety z metra były bardzo eleganckie, prawie każda z nich miała makijaż permanentny, a hidżab dopasowany do butów i torebki. 

„Powiedz wierzącym kobietom żeby spuszczały skromnie swoje spojrzenia i okrywały części ciała; i żeby pokazywały jedynie te ozdoby, które są widoczne na zewnątrz; i niech narzucają swe okrycia głowy na piersi i pokazywały swe ozdoby jedynie swoim mężom...” Qur’an, sura 24:31

W wagonach metra kwitnie handel naręczny, można zakupić zarówno skarpetki jak i latarkę lub zabawki. Pomimo tłoku naganiacz z towarem przeciśnie się przez tłum by wcisnąć swój szmelc, choć nie widziałam, żeby ktoś coś kupował. Tam gdzie wejść nie mogą np do wagonu dla kobiet, wciskają rękę przez bramkę, wykrzykując swoje slogany. Tak wiele się dzieje.


Luksusowe autobusy VIP

Zanim opuściliśmy Teheran, odwiedziliśmy rodowitą mieszkankę Iranu, taką zapoznaną przez internet. Obiecała przechować nasze plecaki ze sprzętem i ubraniami w góry.

Okazała się przemiłą gadatliwa osóbką, uśmiechniętą bizneswoman, która swobodnie podróżuje po świecie i ma rodzinę w różnych zakątkach Europy. Ugościła nas iście po królewsku, były ciacha i kebab z ryżem, było nawet piwo oczywiście bezalkoholowe. 
Potem pojechała z nami na dworzec autobusowy i pomogła znaleźć odpowiedni VIP autobus. /Co nie byłoby dla nas łatwe bo dworzec był duży i pełen zarówno autobusów jak i ludzi./

Autobusy vipowskie są niewiele droższe od tych zwyczajnych. Mają 3 rzędy rozkładanych foteli z wysuwanym podnóżkiem. Minusem jest brak podnoszonego podłokietnika przez co nie można rozłożyć się na dwóch siedzeniach, jak w zwykłym autobusie. Zarówno w jednym jak i drugim w cenę biletu wliczony jest soczek i pudełko z łakociami. Dostaniemy też kubeczek, do którego możemy sobie nalać wody z butelki lub automatu.

Jest to tańsza alternatywa dla wewnętrznych linii lotniczych. Szczerze polecam ten środek transportu jako dobry i sprawdzony. Przykładowo tej nocy mieliśmy do pokonania ponad 620 km z Teheranu do Jazdu. Jechaliśmy ok. 7-8, wyspaliśmy się bo było naprawdę komfortowo i nikt nie chrapał. Zabawne też były roszady, związane z tym, że kobieta nie może siedzieć koło mężczyzny, chyba, że to turyści to przymykają oczy aczkolwiek nie każdy i nie wszędzie. Turystka nie powinna siedzieć obok Iranki, chyba że Iranka ją zaprosi. Dochodzi do tego hierarchia wiary. Kobiety najczarniej ubrane i najszczelniej nie chcą siadać koło obcych, te jedynie w Hidżabie łakną kontaktu i same zaczepiają. Summa summarum byliśmy jak święte krowy i wszelkie roszady były trochę pod nas robione. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Prośba o zostawienie komentarza. Jest to dla mnie miła rzecz, bo wiem, że ktoś te moje wypoociny czyta :)