Nigdy nie lubiłam chodzić do Zoo czy do cyrku, za to wolałam obserwować zwierzęta w ich naturalnym środowisku. Na dwudniowym safari nacieszyłam oczy i zaspokoiłam swoja ciekawość w zupełności :)
 |
Nasz środek lokomocji podczas safari |
 |
Jeleń to czy antylopa? ;) |
 |
Chudzinki |
 |
Łyka jak młody pelikan :) |
 |
Jakby ktoś szukał naszych boćków, to w Tanzanii właśnie spędzają wakacje ;) |
 |
Małpie dziecię.
|
Małpek było najwięcej.. Na drodze, na drzewach, skaczące, wiskające, śpiące i wszelakie inne, w niezliczonej ilości gatunków.
 |
Kurak |
 |
A to dorosły osobnik, tylko karłowaty, coś na wielkość ratlerka |
 |
Takie małe szkodniki |
 |
Żubr w trawie puszczy |
 |
Coś na kształt sępa |
 |
Podobno w tej pozycji nas nie słyszał, gorąco zrobiło się wtedy jak stanął do nas idealnie bokiem |
 |
Wspomniane wcześniej wiskające ;) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Prośba o zostawienie komentarza. Jest to dla mnie miła rzecz, bo wiem, że ktoś te moje wypoociny czyta :)